Przejdź do treści

Dlaczego właśnie Scrum?

Zdarzyło się kiedyś tak, że pracowałem ze świetnym zespołem złożonym z wysokiej klasy specjalistów. Mieliśmy dość dużą autonomię i pewnego dnia zapytałem „hej, a może byśmy spróbowali zrobić u nas tego Scruma?”. Nie zdawałem sobie wówczas sprawy z tego, że jest to początek drogi, która zmieni moje życie zawodowe. A już zupełnie nie zdawałem sobie sprawy z tego, ile na tej drodze będzie nauki, odkryć oraz spotkań ze wspaniałymi osobami.

Pracuję w dużych organizacjach przy tworzeniu złożonych systemów IT. I czasami mam wrażenie, że wprowadzanie w nich podejścia zwinnego to syzyfowa praca – bo bardzo trudno jest być dużym i zwinnym. Bo mimo wszystkich wysiłków problemy są wciąż te same: organizacje nie potrafią się zdobyć na przekazanie odpowiedzialności i decyzyjności w ręce Właścicieli Produktów; bo zmiany dzieją się bardzo powoli; bo czasami po długiej walce o wprowadzenie pewnych zmian następuje decyzja, która zupełnie neguje  osiągnięty rezultat; bo tworzenie CI/CD w systemach „legacy” jest koszmarnie trudne; bo istnieją nienaruszalne przyzwyczajenia, procesy i procedury; bo klienci są za siódmą górą i za siódmą rzeką. Te same problemy wciąż, i wciąż, wciąż…

Ale są też momenty, które podnoszą na duchu i przywracają wiarę w sens tej roboty. To te momenty, kiedy jakiś zespół odkrywa cel i sens wspólnej pracy. Te momenty, kiedy na koniec sprintu można zobaczyć coś, co działa i co ma wartość. Te momenty, kiedy na Retro zespół z zaangażowaniem i otwartością rozmawia o ważnych problemach i wspólnie szuka rozwiązań. I te momenty, kiedy na Codziennym Scrumie po raz pierwszy ktoś wypowiada zdanie: „wiesz, to ja ci pomogę…”.

Ale ostatnio zdarzyło się coś, co pozwoliło mi zobaczyć sens pracy Scrum Mastera w jeszcze innym świetle. Trafiłem w kwartalniku „Więź” na artykuł „Stres i wypalenie zawodowe jako zagrożenia dla osoby”. To bardzo smutny artykuł. Końcówka tego tekstu prezentuje proponowane kierunki działania w celu zmniejszenia zagrożenia stresem i wypaleniem zawodowym. Zacytuję kilka z nich:

„należy tworzyć warunki umożliwiające budowanie poczucia kontroli u pracowników, ich większej autonomii i swobody decyzyjnej”

„zarządzanie powinno przybierać bardziej wymiar nastawienia na cel niż na zadanie”

„potrzeba delegowania większych zakresów obowiązków oraz idących wraz z nimi uprawnień dla pracowników”

„wspieranie więzi społecznych, tak w miejscu pracy, jak i poza nim”

„wspieranie kultury organizacyjnej opartej na rzetelnym dialogu z pracownikami i z otoczeniem zewnętrznym”

Czytam te punkty i myślę sobie: halo, halo, przecież dokładnie o to chodzi we wdrożeniu Scruma! To właśnie Scrum zwiększa autonomię pracowników i stwarza nastawienie na cel. To właśnie dobry Scrum Master tworzy więzi w zespole oraz wspiera kontakty i rzetelny dialog. Dokładnie tak!

Wracając do pierwszego akapitu: kiedy wdrażałem Scrum w swoim pierwszym zespole, było to wdrożenie bardzo kulawe i popełniłem przy nim masę błędów. Na szczęście udało się je z czasem wyprostować. Jakiś czas później zacząłem pracować przy zupełnie innym przedsięwzięciu – ale w celu przygotowania pewnej prezentacji wróciłem do członków tego zespołu i zapytałem ich: „Słuchaj, co pamiętasz z tego czasu, kiedy zaczęliśmy pracować w Scrumie?”. Jedna z odpowiedzi brzmiała: „Wiesz, wtedy po raz pierwszy poczułem, że jesteśmy prawdziwym zespołem, a nie tylko ludźmi, którzy wykonują podobne zadania”. I było w tej odpowiedzi dużo satysfakcji i dumy.

Może więc właśnie o to chodzi. Jeżeli pojawia się cel, sens i radość pracy zespołowej, jeżeli chronimy ludzi przed wypaleniem, jeżeli zmniejszamy stres, jeżeli przywracamy pracę zgodną z ich wewnętrznymi wartościami – to chyba jednak warto. Nawet pomimo tego poczucia, że zmiany dzieją się powoli i trudno jest mierzyć efekty. Chyba jednak warto.

1 komentarz do “Dlaczego właśnie Scrum?”

  1. Staszku, bardzo fajnie napisane. Jak to czytalem i pomyslalem na temat istoty jaka niesie za soba prawdziwy ZESPOL, to na mysl przyszlo mi sie zdanie Phila Jacksona, trenera Chicago Bulls i LA Lakers

    “The strength of the team is each individual member. The strength of each member is the team.”

     
    Pozdrowienia.
    M.

Skomentuj Maciej Zielinski Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.