Jak być zdrowym i zwinnym?
Obecna fala popularności metod zwinnych ma też swoją ciemną stronę. Wszyscy chcą być zwinni, wszyscy chwalą się udanymi transformacjami, zmniejszaniem Time-To-Market, zwiększaniem samoorganizacji, a dookoła narasta hałas, mgła, dym oraz opowieści dziwnej treści… Zdarza mi się spotykać osoby, które swoje pojęcie o metodach zwinnych opierają na swoich doświadczeniach z firm, które „stosują pół Scruma i mają JIRĘ”.
Dlatego opowiadając ludziom o podejściu zwinnym często zaczynam od pewnej metafory, której celem jest uporządkowanie pojęć. Pozwólcie, że ją opiszę.